Nie ma rzeczy idealnych.To samo tyczy się marketingu rekomendacyjnego. Jest kij i marchewka. Jednak kiedy weźmiesz pod uwagę plusy i minusy tego systemu, to okazuje się, że wiele przemawia na jego korzyść, i że w ostatecznym rozrachunku WARTO!
Rozpatrzmy to konkretnie - pracujesz etatowo lub prowadzisz własną firmę (zakładam, że poświęcasz czas tej firmie). W obydwu przypadkach Twoim najważniejszym aktywem
jest CZAS, który poświęcasz na pracę (8-10 godzin dziennie, minimum 40 godzin tygodniowo). Czyli wymieniasz czas na pieniądze - tak pracuje znakomita większość ludzi. Każdy z nas ma tylko 24 godziny na dobę i ani minuty dłużej, niewiele zostaje nam czasu każdego dnia po zakończeniu pracy (dojazdy, zakupy, codzienne obowiązki, no i trzeba też pójść spać).
Dlatego piątek jest ulubionym dniem większości ludzi, bo przez dwa dni (choć to też zależy od rodzaju pracy) możemy pozwolić sobie na lenia, dłuższe spanie, większy luz i nie budzi nas ten okropny budzik - CZAS jest Twoim sprzymierzeńcem, dostrzegasz jego wartość.
Rozpatrzmy to konkretnie - pracujesz etatowo lub prowadzisz własną firmę (zakładam, że poświęcasz czas tej firmie). W obydwu przypadkach Twoim najważniejszym aktywem
jest CZAS, który poświęcasz na pracę (8-10 godzin dziennie, minimum 40 godzin tygodniowo). Czyli wymieniasz czas na pieniądze - tak pracuje znakomita większość ludzi. Każdy z nas ma tylko 24 godziny na dobę i ani minuty dłużej, niewiele zostaje nam czasu każdego dnia po zakończeniu pracy (dojazdy, zakupy, codzienne obowiązki, no i trzeba też pójść spać).
Dlatego piątek jest ulubionym dniem większości ludzi, bo przez dwa dni (choć to też zależy od rodzaju pracy) możemy pozwolić sobie na lenia, dłuższe spanie, większy luz i nie budzi nas ten okropny budzik - CZAS jest Twoim sprzymierzeńcem, dostrzegasz jego wartość.
Kiedy zaczynasz w marketingu rekomendacyjnym musisz dodatkowo poza pracą poświęcić CZAS (minimum 10 godzin tygodniowo) na budowę swojego przedsięwzięcia, czyli masz go mniej, ALE po pewnym okresie (sprawa bardzo indywidualna, czasami to dwa miesiące, pół roku, rok, dwa, trzy lata) zaczynasz zarabiać tyle ile w swojej pracy. Kiedy zarobki stają się wyższe a ta nowa forma zarabiania Ci odpowiada możesz zrezygnować z pracy, która Cię stresuje, jest źle wynagradzana etc.
Decydujesz sam bo możesz dokonać wyboru.
Powiesz - ale mi się nie chce poświęcać dodatkowego czasu na marketing rekomendacyjny i tak mam go za mało! Zadam Ci proste pytanie - ile czasu poświęciłeś do tej pory (szkoła, ew. studia, pierwsza praca, szczeble kariery albo ich brak) aby zarabiać tyle ile obecnie zarabiasz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz