wtorek, 24 marca 2015

CZY MASZ PARTNERA w marketingu rekomendacyjnym, który mobilizuje Cię do działania?

"Niestety ludzie, którzy chcą przyciągnąć pieniądze do swojego życia, po prostu SIEDZĄCZEKAJĄ, aby móc je odebrać". Joe Vitale

Czy wiesz, że bardzo dobrym rozwiązaniem, aby w DYNAMICZNY sposób iść drogą, którą obrałeś w marketingu rekomendacyjnym jest znalezienie w TWOJEJ organizacji ODPOWIEDZIALNEJ osoby, z którą wypracujesz takie porozumienie, zbudujesz tak świetną relację, że wzajemnie będziecie popychać się DO PRZODU? Przyjmuje się, że taką osoba przynajmniej na początku jest Twój Sponsor i to jest prawda, ale do pewnego etapu. Przecież wiesz, że jego rolą było pokazanie Tobie tego biznesu, nauczenie Cię samodzielności, abyś SKUTECZNIE przekazywał dalej wiedzę innym ludziom. Twój Sponsor nie zawsze może mieć tyle czasu, ile chciałbyś, nie zawsze może odbierać telefon czy spotkać się z Tobą. Tak jak i Ty, ma szereg aktywności do wykonania, a może zwyczajnie nie nadajecie na tych samych falach? 

POSZUKAJ osoby,
która tak samo jak TY ma podobne cele, np. dąży np. do osiągnięcia tej samej rangi, świetnie Ci się z nią rozmawia, jesteście na etapie podobnych książek, filmów, wasze wzajemne oddziaływanie działa MOBILIZUJĄCO. Jak mówi Eric Worre, znajdź ODPOWIEDZIALNEGO Partnera, na którego możesz LICZYĆ i vice versa.  Takiego, z którym będziesz mógł dokonać tygodniowych czy miesięcznych podsumowań, opowiedzieć minione historie, wspierać się wzajemnie. 

Możesz go spotkać na evencie, dużej prezentacji, poprzez kontakty w całej organizacji. To może być osoba umiejscowiona, gdzieś z BOKU Twojej struktury, nie bezpośrednio w Twojej linii sponsorowania.  Po prostu pomyśl o KIMŚ takim. Będzie Tobie łatwiej robić ten biznes. Zawsze będziesz mógł się podzielić spostrzeżeniami ze spotkania, opowiedzieć o Twoim następnym Kandydacie, zastanowić się wspólnie nad strategią działania, znaleźć odpowiedzi na wiele pytań dotyczących budowy biznesu w marketingu rekomendacyjnym. 

Jeżeli przechodzisz chwile zwątpienia, to czasami KRÓTKA i energetyczna rozmowa z taką osobą stawia na nogi, ŚCIĄGA z pobocza. Jest tym momentem, po którym znowu chce się podnieść słuchawkę, aby zaprosić na spotkanie, zrobić dobrą prezentację, zainspirować się do DZIAŁANIA. Nie siedzisz i nie czekasz SAMOTNIE, zastanawiając się co dalej robić. Bo choć w marketingu rekomendacyjnym jest wielu ludzi wokół Ciebie, nierzadko IDZIESZ SAM. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz