piątek, 3 kwietnia 2015

KOGO SPOTKASZ w czasie swojej długiej podróży w marketingu sieciowym?

Jeżeli zaczniesz przygodę z marketingiem sieciowym i będziesz ją kontynuował mimo wszystko, rozpoczniesz długą PODRÓŻ. Doświadczysz na własnej skórze, jak wiele zmieni się wokół Ciebie. A może przede wszystkim Ty się zmienisz? Zobaczysz wiele nieznanych Ci dotąd twarzy ludzi, którzy byli w Twoim bliskim otoczeniu. Ludzi, którzy nie będą popierać Twojego zaangażowania i entuzjazmu i wręcz zadowolonych z Twoich zmagań. Chcieliby powiedzieć -  nie warto się męczyć!

Nie oglądaj się na nich i zostaw w przewidywalnym świecie, w którym żyją: w świecie kanapy, seriali i wiecznego narzekania. Mają do tego pełne prawo. Zobaczysz tych, którzy będą chcieli za wszelką cenę powiedzieć Ci z pobłażliwym uśmiechem - DAJ sobie spokój z marketingiem sieciowym. Będą podkopywać Twoją wiarę w siebie.

Jednocześnie pojawią się INNI - zupełnie, jakby spadli

z innej planety. Ci, dla których wiele rzeczy jest MOŻLIWYCH, którzy będą dawać Tobie wskazówki, którzy opowiedzą własne, często pełne przeszkód historie dojścia do celów. Znajdziesz taką osobę lub nawet może być ich kilka. Stare chińskie przysłowie mówi się, że "kiedy uczeń jest gotowy pojawia się MISTRZ".

W pewnym momencie wśród dziesiątek dróg, zobaczysz tę jedną, którą zechcesz IŚĆ. Znajdziesz MENORA. Może być blisko, na wyciągnięcie ręki, w Twojej firmie. Może pojawić się na innej półkuli, wtedy będziesz czekać na mejle z codziennymi wskazówkami i inspiracjami. Poczujesz sam, że WARTO mimo trudności, podążać drogą, która jest NAJBLIŻSZA Twoim wartościom i postrzeganiu świata.

Pojawią się osoby, które będą myśleć tak samo jak Ty. Nie będziesz już się przejmować czyjąś opinią, przestaniesz oglądać się na innych, ale to musi pojawić się samoistnie pod wpływem doświadczeń Twojej drogi, pod warunkiem, że z niej nie ZAWRÓCISZ. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz